Prosty sposób na sweterek na paznokciach

Cześć! Wiem, długo mnie tutaj nie było. Ostatni post pojawił się jeszcze latem, a teraz już mamy jesień zarówno za oknem jak i w kalendarzu. Od jakiegoś czasu mocnym trendem w stylizacji paznokci o tej porze roku są sweterki. Dlatego właśnie dziś przychodzę do was z postem jak taki sweterek zrobić w łatwy i szybki sposób oraz co może nam utrudniać wykonanie stylizacji.

Dla odmiany, żeby jednak troszkę jeszcze zachować chociaż na paznokciach minione lato wybrałam dosyć wakacyjne kolory. Malinowy róż, czyli 511 Pink Monkey (klik) oraz miętowy 309 Green Lion (klik). Lakiery pochodzą z firmy Claresa, pierwszy raz mam okazję je testować. Jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzą. Używałyście już kiedyś lakierów tej marki?

Lakiery kosztują 19,99zł za 7ml buteleczkę, więc jest to bardzo atrakcyjna cena. Możecie je zamówić bezpośrednio ze strony Claresa ale także w niektórych drogeriach Natura, w Tesco lub Auchan. Mają dosyć gęstą konsystencję - co jak zaraz sami się przekonacie przyda się do naszego zdobienia - oraz dobrą pigmentację, dzięki czemu nie trzeba nakładać wielu warstw do pełnego krycia.

Przejdźmy teraz do naszego zdobienia. Co będzie nam potrzebne?

• paznokcie/wzornik
• wybrane kolory
• pędzelek/sonda
• matowy top/proszek akrylowy
• lampa

Wzorek ten możemy wykonać na dwa sposoby. Pierwszy to z matowym topem, a drugi z proszkiem akrylowym. Różnią się one niewiele ale pokaże wam dokładnie o co chodzi. Lakier użyty do tego rodzaju zdobienia musi być gęsty, inaczej wszystko rozpłynie się po paznokciu. Dlatego właśnie wspominałam wcześniej, że lakiery Claresa idealnie się do tego nadadzą :) Na końcu posta znajdziecie dokładny filmik instruktażowy z tym zdobieniem, zapraszam do obejrzenia.

SPOSÓB 1
Na przygotowany odpowiednio wcześniej paznokieć (jak przygotować dowiesz się tutaj-klik) nakładamy bazę, a potem dwie warstwy wybranego koloru. Tutaj użyłam naszej mięty, czyli 309 Green Lion. Biorę pędzelek do zdobień i maluję wzorek, kiedy jestem zadowolona utwardzam go w lampie, a następnie poprawiam go jeszcze jedną warstwą lakieru i też utwardzam. Na koniec na cały paznokieć nakładam matowy top coat, utwardzam w lampie i gotowe. Na zdjęciach poniżej możecie zobaczyć jak prezentuje się efekt końcowy.

SPOSÓB 2
Zaczynamy dokładnie tak samo jak w sposobie 1. Dwie warstwy lakieru 511 Pink Monkey utwardzone w lampie. I tutaj będzie różnica... pokrywamy je topem matowym albo błyszczącym. Jak chcecie. Może być top z dyspersją lub bez. Ten pierwszy po utwardzeniu należy wytrzeć cleanerem. Dopiero teraz przystępujemy do malowania zdobienia. Tutaj wystarczy jedna warstwa, po namalowaniu nie utwardzamy jej w lampie. Bierzemy proszek akrylowy, obficie posypujemy cały paznokieć, utwardzamy w lampie. Po utwardzeniu nadmiar pozostały na paznokciu otrzepujemy pędzelkiem i gotowe :) Prawda, że proste? Im drobniejszy macie proszek akrylowy tym efekt będzie nieco bardziej delikatny.

UTRUDNIENIA
Kiedy wszystko się udaje to dobrze. Czasem jednak pewne czynniki mogą utrudnić nam wykonanie zdobienia.

1. Pierwszy taki czynnik to rzadki lakier. Jeżeli po namalowaniu zdobienia wszystko się rozlewa, oznacza to, że wasz lakier jest zbyt rzadki. Jak sobie z tym poradzić? Najprościej użyć innego lakieru, który jest bardziej gęsty, ale wiadomo, że nie zawsze tego chcemy i nie zawsze się da. Wtedy musimy jakoś sprawić, aby nasz lakier zgęstniał. O sposobie na rzadki lakier przeczytacie tutaj - klik.
2.  Jeżeli wykonujecie zdobienie sposobem pierwszym i mimo gęstego lakieru wszystko się rozpływa, być może dzieje się tak przez to, że lakier ślizga się po topie. Tak może dziać się jeżeli przed wykonaniem zdobienia pokryjecie paznokieć zwykłym topem, który jest błyszczący i śliski i/lub zapomnicie wytrzeć go cleanerem. Kiedy uczycie się dopiero tego zdobienia polecam wykonywać je na matowej powierzchni.
3. Przy sposobie z akrylem, proszek przyczepia się do całego paznokcia, a nie tylko do zdobienia. I tutaj podobna sytuacja jak w punkcie drugim. Po nałożeniu topu z warstwą dyspersyjną należy przetrzeć paznokieć cleanerem po utwardzeniu, aby pozbyć się lepkiej warstwy.
4. Jak poradzić sobie kiedy nie mamy matowego topu ale mamy proszek akrylowy? Niestety bez topu matowego nie uda nam się zrobić efektu ze sposobu 1 (ponieważ całość będzie błyszcząca i jeżeli nam się to podoba oczywiście można tak zrobić) ale sposób 2 już tak. Po dwóch warstwach lakieru nakładamy top który mamy, utwardzamy i matowimy go polerką/bloczkiem polerskim. Następnie otrzepujemy pył, wycieramy cleanerem i przechodzimy do malowania wzorku. Dalej już jak w instrukcji do sposobu 2. 
5. Jeżeli nie macie proszku akrylowego można zastąpić go syrenką, efekt będzie się trochę różnił od zaprezentowanego tutaj przeze mnie, ale myślę, że też może to fajnie wyglądać. 

Teraz tylko takie problemy przychodzą mi do głowy, ale jeżeli u was pojawiają się jeszcze jakieś inne piszcie w komentarzach, a dopiszę tutaj jak sobie z tym poradzić :) 

Tak jak pisałam wcześniej, poniżej załączam wam filmik instruktażowy żeby jeszcze łatwiej było wam wykonać takie zdobienie u siebie na paznokciach oraz abyście mogły zobaczyć lakiery Claresa "w akcji". Ja jestem z nich bardzo zadowolona.

Zachęcam do powrotu do poprzednich postów. Znajdziecie tam sporo przydatnych informacji, które pomogą wam w wykonywaniu poprawnej stylizacji. A już teraz zapraszam na nowe posty oraz moje media społecznościowe. Jeżeli macie jakieś pytania śmiało zadawajcie w komentarzach. Cześć :)

* * * *